#003 ONE INGREDIENT - CZY WARTO ZAINWESTOWAĆ W KREM ZA 249ZŁ?

By | lutego 21, 2018 2 Komentarze
W tytule swojego postu, specjalnie nie użyłam słowa: 'kupić', 'nabyć', a 'zainwestować'; ponieważ uważam, że krem w takim przedziale cenowym będzie najlepiej oddawał to - co mam dalej do przekazania. Zapraszam do recenzji :)


i
ŚLIMACZY ŚLUZ = ŚLIMACZA MAGIA

Dobroczynne działanie śluzu ślimaka, było znane już za czasów starożytnej Grecji. Jednak prawdziwe jego 'objawienie', mogli dopiero doświadczyć Państwo Bascunan, którzy podczas prowadzenia rodzinnej hodowli ślimaków - zauważyli, że skóra ich dłoni (mająca codzienny kontakt ze śluzem ślimaków) jest miększa, gładsza i jaśniejsza; natomiast szpecące blizny z rąk ich syna magicznie zniknęły. Dzięki tym spostrzeżeniom, zaczęto prowadzić laboratoryjne badania, które na początku lat 90-siątych doprowadziły do powstania pierwszego specyfiku ze śluzem ślimaka. Krem został opatentowany przez Światową Organizację Patentów w Szwajcarii i w 1995 roku trafił do sprzedaży. Od tamtego czasu producenci coraz chętniej wykorzystują ślimaczy śluz do walki z mankamentami naszej cery, które u jednych budzą zachwyt, a wśród innych obrzydzenie.

Nigdy nie zapomnę, jak podczas jednej z konwersacji na grupie, pewna dziewczyna, wprost - zarzuciła mi, że poprzez wykorzystanie ślimaków (a mówiąc szczegółowo ich śluzu) w przemyśle kosmetycznym, jak i farmaceutycznym - są one niepotrzebnie zabijane. Uspokajam! Śluz ślimaka jest pozyskiwany metodą bezinwazyjną i naturalną, w żaden sposób nie wypływając tym samym na zdrowie (i życie) mięczaków. Warto też podkreślić, że nie każdy z gatunków ślimaków posiada właściwości lecznicze i pielęgnacyjne, a sam proces (wydobywania śluzu) odbywa się w specjalistycznych hodowlach; w najbardziej przyjaznym dla nich środowisku. Jest to spowodowane tym, że ślimaki wytwarzają dwa rodzaje śluzu: kryptozynę i limozynę, z czego tylko ten pierwszy z nich nadaje się do wykorzystania przy produkcji kosmetyków. W przypadku gdy dojdzie do połączenia - kryptozyny z limozyną, śluz staje się toksyczny i tym samym niebezpieczny dla naszej skóry. By nie doprowadzić do powyższej sytuacji, w ślimaczych hodowlach przykłada się należytą staranność i dbałość, by ślimaki w nawet najmniejszym stopniu nie zostały narażone na stres (co jest nie lada wyzwaniem).

Śluz ślimaka produkowany jest w gruczołach, znajdujących się w ich odnóżach, przybierających konsystencję żelu, wraz z szeregiem naturalnych i aktywnych składników, mający wyjątkowy wpływ na naszą skórę m.in.:

- KOLAGEN I ELASTYNA - jedne z najważniejszych białek budulcowych skóry, wzbogacają główne składniki tkanki łącznej, wiążą wodę, spłycają zmarszczki, poprawiają sprężystość i jędrność skóry, wspierają integralność skóry.

- ALANTOINA - ma właściwości zmiękczające, nawilżające, kojące oraz przeciwzapalne, przyśpiesza regenerację skóry, gojenie się ran,  łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe, wspomaga likwidację blizn, rozstępów, zgrubień, jak i cellulitu.

- KWAS HIALURONOWY - naturalny składnik naszej skóry oraz tkanki łącznej, działa nawilżająco, zatrzymuje wilgoć w komórkach.

- WITAMINY A, C i E - chronią nasza skórę przed działaniem wolnych rodników, odżywiają, dotleniają, chronią i regenerują, wspomagają rozjaśnianie przebarwień oraz przywracają (skórze) jednolity koloryt.

- KWAS GLIKOLOWY - zwiększają mobilność innych bioaktywnych składników w głąb skóry, stymulują procesy odnowy naskórka, niewidocznie złuszczają martwe komórki naskórka, regulują wydzielanie sebum, zwężają i oczyszczają pory skóry.

- WOLNE AMINOKWASY (leucyna, izoleucyna, walina, hydroksyprolina) -  stymulują procesy regeneracyjne, nieinwazyjnie odmładzają skórę.

- NATURALNE ANTYBIOTYKI - zabijają szkodliwe bakterie i grzyby oraz łagodzą i eliminują stany zapalne skóry.

- MUKOPOLISACHARYDY - zmniejszają podrażnienia i uczulenia, a w połączeniu z kolagenem i elastyną nadają skórze elastyczność, sprężystość i nawilżenie.

- MOCZNIK - ma działanie bakteriostatyczne, zmiękcza i nawilża nasza skórę.


i
ONE INGREDIENT - KTO TO TAKI?

"One Ingredient to polska marka kosmetyków naturalnych o wyjątkowo skoncentrowanych i minimalistycznych formułach. Nasze produkty komponowane są przez doświadczonych specjalistów tak, że każdy ze składników pełni istotną rolę i wzmacnia skuteczność składnika kluczowego. Ponadprzeciętnie wysoka zawartość naturalnego składnika o udowodnionym działaniu silnie biostymulującym sprawia, że wyjątkowe efekty obserwowane są już od pierwszych aplikacji. Nasze kosmetyki są całkowicie naturalne, hipoalergiczne i nie testowane na zwierzętach".

OBIETNICE PRODUCENTA:

- intensywnie wygładza - poprzez kompleks złuszczający naskórek wymagający regeneracji;
aktywnie odmładza - dzięki proteinom, enzymom i antyoksydantom, które stymulują odnowę komórkową, redukują zmarszczki i uelastyczniają skórę;
- rozjaśnia przebarwienia i blizny ograniczając widoczność także zmian potrądzikowych;
- skutecznie oczyszcza skórę z trądziku, zaskórników, a także normalizuje wydzielanie sebum;
- optymalnie nawilża - za sprawą kwasu hialuronowego zapewniając odpowiedni poziom nawilżenia;
- odżywia i wzmacnia komórki odbudowując naturalną barierę hydro-lipidową skóry;
- kompleksowo ochrania - przez szkodliwym działanie czynników zewnętrznych na skórę.


SKŁAD INCI: SNAIL SECRETION FILTRATE, ROSA DAMASCENA FLOWER WATER, ROSA RUBIGINOSA (ROSE HIP) SEED OIL, CETYL ALCOHOL, GLUCONOLACTONE, COCO GLYCERIDES, CETEARYL OLIVATE & SORBITAN OLIVATE, CETEARYL ALCOHOL, STEARIC ACID, MACADAMIA TERNIFOLIA SEED OIL, XANTHAN GUM, DECYL GLUCOSIDE, SODIUM HYDROXIDE, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE

Krem One Ingerdient w 80% składa się ze śluzu ślimaka jakości premium, a z 15% aktywnych składników pochodzenia naturalnego.


i
ANALIZA I DZIAŁANIE KREMU:

Kiedy zaczęłam dogłębniej interesować się naturalną pielęgnacją, odkryłam dobroczynne działanie śluzu ślimaka na naszą skórę. Zafascynowana jego zaletami, postanowiłam, że zakupie krem, kierując się dwoma wytycznymi: 
1) śluz ślimaka (INCI: Snail Secretion Filtrate) będzie uplasowany na pierwszym miejscu w składzie, jakoś woda (INCI: Water) nie brzmi dla mnie specjalnie przekonująco.
2) nieodzownie będzie posiadał naturalny skład.
Na poszukiwaniach spędziłam kilka dni, i tylko trzy ze wszystkich kremów dostępnych na rynku spełniało moje wytyczne - w tym krem One Ingredient.

Swoją opinię na temat działania kremu, wydaje na podstawie dwóch miesięcy jego użytkowania. Za co go uwielbiam? W pierwszej kolejności, myślę, że za fenomenalną i niepodrabialną formułę - z jednej strony, krem jest niebiańsko lekki i daje fantastyczne uczucie nawilżenia, z drugiej zaś nie pozostawia na skórze okropnego, tłustego filmu (do którego przylepia się większość poduszek w trakcie naszego snu, ałć). Pomimo mojego uczulenia na różę, oraz jego umiejscowienia w kremie (już na drugim i trzecim miejscu w recepturze), mazidło nie tylko mnie nie uczuliło, nie wystąpiła żadna niepokojąca reakcja alergiczna, jak i również krem nie wywołał rumienia. Nie będę ukrywać, że głównie z tego powodu powstrzymywałam się przed zakupem (jednak alergie skórne są pod tym kątem naprawdę zabawne i czasem wystarczy np. inny rodzaj róży itp, lub jej umiejscowienie by nic przykrego nie miało miejsca (jednak jest to naprawdę długi temat)). Wielki plus za praktycznie niewyczuwalny, delikatny, szybko ulatniający się zapach oraz brak dodatku perfum do składu.
Aż w końcu działanie - nie będę kłamać, że po One Ingredient nie sięgam codziennie. Traktuje go bardziej w formie 'małego cudu' - i aplikuje na twarz w krytycznych momentach dla mojej cery np. w trakcie podróży, podczas pogorszenia się stanu cery itp. Krem idealnie dopasowuje do potrzeb skóry zwłaszcza, gdy potrzebujemy natychmiastowej, kompleksowej regeneracji lub zmagamy się z problemami skórnymi t.j. blizny, rozszerzone pory itp albo w przypadku gdy posiadamy kapryśną cerę (mieszaną, tłustą i/lub skłonną do zapychania). Kolejna kwestia - opakowanie - nie ma co ukrywać, szapo ba. Zarówno design, jak i  przemyślana funkcjonalność kremu, odnośnie stworzenia słoiczka z airless jest wprost genialna! Dla mnie, jest to szalenie ważne i jestem niezmiernie wdzięczna pomysłodawcy za brak trwonienia mojego czasu w celu poszukiwań kolejnych, walących się po całym mieszkaniu szpatułek do kremu (serio, one są jak gumki lub wsuwki do włosów - nieważne ile kupisz, giną wszystkie), nie wspominając o nieprzedostawaniu się kurzu, światła itp do środka opakowania.

i
DLA KOGO POLECIŁABYM TEN KREM:

Kosmetyki ze śluzem ślimaka w swoim przeznaczeniu są z reguły przeznaczone do pielęgnacji każdego rodzaju cery, zwłaszcza w przypadku bardzo wrażliwej skóry lub:

- stany zapalne skóry (trądzik)
- blizny, rozstępy, cellulit
- przebarwienia
- skłonność do częstych podrażnień skóry
- problem z utrzymaniem prawidłowego nawilżenia skóry
- utrata jędrności skóry

Jeżeli cena za krem w postaci 249zł, działa na was odstraszająco i zniechęcająco, lub obawiacie się, że pomimo zakupu kremu nie spełni on waszych oczekiwań - marka One Ingredient wychodzi przyszłym klientom na przeciw i oferuje zakup próbek. Mamy dwa warianty do wyboru: albo zakup 2ml próbki kremu w cenie 9,99 + darmowa dostawa lub zakup 5 próbek w cenie 39,99zł.

Wasza Naczynkowa.

2 komentarze:

  1. brzmi bardzo zachęcająco, ale póki co...to potrzebuje bonusu jakiegoś ;D żeby sobie na niego pozwolić ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poluj na krem w okolicach świąt okolicznościowych, sklep przygotowuje fajne rabaty :)

      Usuń