#005 AFFECT NATURALLY MATT - NAJLEPSZA PALETA Z NUDE CIENIAMI DO 100ZŁ

By | marca 13, 2018 1 Komentarz
Mało która z was wie, że poza miłością do naturalnej pielęgnacji, dzielę ją wiernie na wpół z kolorówką. Długo szukałam fajnej, wytrzymałej, niezawodnej palety cieni do powiek. Zależało mi również na tym by nie była za miliony monet oraz w miarę możliwości dostępna także stacjonarnie.


i
PRZEDSTAWIAM WAM... AFFECT


Markę Affect stworzyła Karolina Matraszek, niezwykle zdolna i utalentowana wizażystka. Jak większość kosmetyków, które wychodzą spod dłoni pasjonatów kosmetycznych, tak i w tym przypadku paleta jest FENOMENALNA. Nic więc dziwnego, że przez długi czas od daty premiery, zdobycie jej graniczyło z cudem ;) Generalnie nie należę do osób, które ślepo 'rzucają się' na każdą kosmetyczną nowość, jednak skłamałabym, gdybym nie powiedziała, że przez blogosferę nie zostałam nią zachęcona.
Ze względu na to, że dużo podróżuje, chciałam by moja paleta była z jednej strony neutralna, z drugiej najbardziej różnorodna jak się tylko da. Papierowe opakowanie wpływa nie tylko na jej lekkość, ale i poręczność. Dodatkowo, w przypadku cieni Naturally Matt wszystkie z nich są matowe. Praca z nimi to czysta przyjemność - nasycenie kolorów, pigmentacja, niesamowita łatwość blendowania oraz łączenia ze sobą odcieni... Według mojej oceny cienie są dość miałkie, co tym bardziej ułatwia z nimi pracę.
Dzięki uniwersalnym barwom paleta sprawdzi się przy każdym typie urody. Możemy ją również śmiało wykorzystać nie tylko w przypadku dziennych, ale i również mocniejszych, wieczornych makijaży. 

Paletę możemy zakupić stacjonarnie np. w Drogerii Pigment lub przez Internet, w cenie: 99zł.

i
ZALETY:
- polska marka
- 10/10 matowe cienie
- świetna pigmentacja
- nasycenie barw
- mądrze zsynchronizowane ze sobą odcienie barw
- łatwość pracy z cieniami (bledowanie, sposób łączenia, przechodzenia barw)
- wytrzymałość cieni na oku
- ładny, delikatny zapach cieni
- cena

WADY:
- podczas pracy lubią się 'pylić'
- brak czarnego cienia
- brak lusterka (choć prawdopodobnie cena za paletę byłaby wtedy znacznie wyższa)


Powyżej mój make-up paletą Karoliny :) Z góry przepraszam za prezentacje swojej palety, wyglądającej jak co najmniej po kilku 'przejściach'. Myślę, że to tym bardziej wpływa na wiarygodność mojej recenzji, iż z paletą Naturally Mat się praktycznie nie rozstaje.

Wasza Naczynkowa

1 komentarz: